Komentarze |
03.04.2007 o godz. 9:04 Harryangel pisał(a): |
Gatunek w Polsce rodzimy, ale nie wszędzie pospolity. Na północnym wschodzie Polski kokorycz pełna występuje rzadko, a pusta jeszcze rzadziej. Stanowisko kokoryczy pełnej znam jedno, a o stanowiskach pustej tylko słyszałem i czytałem - podobno są tylko dwa, i to bardziej na zachód, na Mazurach.
| |
08.04.2010 o godz. 23:11 TeresaR pisał(a): |
Siewna bardzo, można powiedzieć że nawet za bardzo. | |
03.04.2011 o godz. 16:46 KornelM pisał(a): |
Po ilu latach kwitnie z siewu? Mam zamiar stworzyć łączkę ;)
| |
03.04.2011 o godz. 19:18 BasiaK pisał(a): |
U mnie po trzech.
| |
03.04.2011 o godz. 21:24 KornelM pisał(a): |
O, to długo dosyć... Będzie trzeba uzyskać większą ilość dorosłych egzemplarzy :(
| |
17.04.2011 o godz. 22:42 Harryangel pisał(a): |
Po wprowadzeniu do ogrodu można spokojnie o niej zapomnieć. Wkrótce będzie jej wszędzie pełno, nawet w zupełnie nieoczekiwanych miejscach. Fantastycznie wyglądają duże skupiska, wręcz jak kłęby fioletoworóżowej piany. Nasiona opatrzone są elajosomami, toteż mrówy roznoszą je nawet w takie miejsca, gdzie teoretycznie nie powinny się pojawić. Przed kilkunastu laty przyniosłem do mojego ogrodu kilka dosłownie sztuk z lasu. Do dziś rozprzestrzeniły się na cały ogród i okolice.
| |
18.04.2011 o godz. 8:41 BasiaK pisał(a): |
Nie zgodzę się z uogólnioną opinią przedmówcy - rozprzestrzenianie się rośliny zależy od warunków panujących w ogrodzie. W jednych stanie się uciążliwym chwastem, w innych - jak w moim - da pojedyncze siewki.
| |
23.04.2011 o godz. 22:22 Harryangel pisał(a): |
Pozwolę sobie zauważyć, że najgłówniejszą zasadą uprawy wszystkich roślin winno być albo stwarzanie im sprzyjających warunków, albo wprowadzanie ich w takowe już istniejące. Jeżeli jednak chodzi o tę kokorycz, akurat nie zauważyłem, żeby miała jakieś szczególniejsze wymagania. Wyrośnięte i kwitnące rośliny znajdowałem np. na półdzikim trawniku, ogrodowej alejce wysypanej swego czasu żużlem, obecnie porośniętej trawą, na kompostowniku, w doniczkach, w których uprawiam młode rośliny, między płytkami ścieżki itp. Trudno powiedzieć, żeby były to "sprzyjające warunki".
| |
23.04.2011 o godz. 22:59 TeresaR pisał(a): |
No więc u mnie jest chwastem. | |