Komentarze |
14.10.2006 o godz. 17:04 BasiaK pisał(a): |
Połowa października - wciąż kwitnie. | |
15.10.2006 o godz. 22:29 teresar pisał(a): |
Pomorskie . Pomimo zimnych już nocy , obsypana kwiatami . | |
30.08.2007 o godz. 20:22 teresar pisał(a): |
Przerosla mnie , ma więcej jak 160 cm . Śliczny akcent w ogrodzie i ta zwiewność , zachęcam ,warta posiadania . | |
31.08.2007 o godz. 23:38 Bejotka pisał(a): |
Niestety nie wszędzie ją posiadać można. Miałam różową, pierwszej zimy, mimo zabezpieczenia, nie przeżyła :( | |
01.09.2007 o godz. 9:39 teresar pisał(a): |
Jeżeli chodzi G. lindheimeri 'Siskiyou Pink', to tej łagodnej zimy też mi padla , z przyczyn mi nieznanych. | |
01.09.2007 o godz. 10:16 Bejotka pisał(a): |
Tak - miałam 'Siskiyou Pink' i padła mi w tę ostatnią łagodną zimę. Też zachodzę w głowę dlaczego.... | |
01.09.2007 o godz. 11:04 BasiaK pisał(a): |
Mnie padła biała, chyba sześcioletnia. | |
31.05.2008 o godz. 22:59 teresar pisał(a): |
One są chyba krótkowieczne? Kilka podejść z różnymi i po kilku latach ich nie ma. W tym roku zimy przecież nie było, a padla. | |
01.06.2008 o godz. 4:57 bez pisał(a): |
Tej zimy nie przżyła ani gaura, ani żadna z jej odmian.
| |
14.08.2009 o godz. 9:17 wraga pisał(a): |
Już w w 1895 r. Jankowski pisał, że jest to "roslina roczna lub wieloletnia". Wtedy nazywana ją żartwą Lindhajmera | |
15.08.2009 o godz. 21:56 Harryangel pisał(a): |
Po prostu istnieje na świecie coś takiego jak bylina krótkowieczna ;) I tu mamy do czynienia właśnie z takim przypadkiem.
| |
17.08.2009 o godz. 6:36 bez pisał(a): |
Nowy pomysł systematyków : coraz częściej spotykam ten rodzaj włączony do wiesiołków.
| |
04.11.2012 o godz. 17:22 sonaj pisał(a): |
Według Radziula "Żywotność można zwiększyć, przycinając nisko pędy w końcowej fazie kwitnienia." E. Radziul, Wśród kwiatów, Wydanie I, str. 153, Zysk i S-ka Wydawnictwo sp.j., 2012r.
| |
01.03.2013 o godz. 17:35 frost pisał(a): |
Nie wiem czy te "tańce"z utrzymaniem rośliny matecznej przy życiu są konieczne, ponieważ roślina sieje się jak opętana, wystarczy po prostu dać sobie spokój z przycinaniem.Na wiosnę wszędzie jej pełno, kwitnie jeszcze tego samego roku. | |
01.03.2013 o godz. 17:42 BasiaK pisał(a): |
I właśnie dlatego zawsze uważałam, że opis powinien stanowić "przeciętną" doświadczeń użytkowników - Tobie się sieje, mnie nie wysiała się nigdy, a doświadczenie z roślinami kilkunastoletnie.
| |
01.03.2013 o godz. 21:20 TeresaR pisał(a): |
Pojawiają się i u mnie siewki, jako roślina/bylina chyba w drugim roku może jakoś wygląda po przycięciu. Siewka miała wiotkie długie pędy pokładające się na boki jak "węże", nie do okiełznania, słabo ozdobna, zobaczę jak będzie zachowywać się w tym roku. | |
01.08.2013 o godz. 23:34 sonaj pisał(a): |
Przycięta "na Radziula" nie pokazała się po ostatniej zimie...
| |