Komentarze |
11.11.2008 o godz. 16:42 Harryangel pisał(a): |
Przeczytałem gdzieś o innej wersji pochodzenia nazwy łacińskiej. Podobno Linneusz bardzo nie lubił Anglika Roberta i stąd nazwał jego nazwiskiem kilka brzydko pachnących roślin - w tym tego bodziszka.
| |
20.05.2010 o godz. 16:11 Bpjea pisał(a): |
Zapach tego bodziszka nie zawsze jest wyczuwalny; wyczuć go można z bliska szczególnie wtedy gdy przeczesze się dłonią liście; porównać go można do zapachu palonej gumy.
| |
20.05.2010 o godz. 17:49 BasiaK pisał(a): |
Zapach wyczuwa się najlepiej wyrzucając to "cudo" z ogrodu :)
| |
01.04.2011 o godz. 14:29 KornelM pisał(a): |
Na zimę niektóre okazy (zmienność?) bardzo ozdobnie przebarwiają się na buraczkowy kolor. Dlatego bardzo go lubię :)
| |
02.04.2011 o godz. 22:05 Harryangel pisał(a): |
Ładny nie jest i w ogrodzie raczej zbędny. Nie ma powodu go wprowadzać; z reguły czyni to sam, gdy się użyje do ściółkowania kory sosnowej.
| |
03.04.2011 o godz. 0:05 KornelM pisał(a): |
Każdy ma inny gust ;) Mi się podoba w naturalistycznym ogrodzie...
| |
04.05.2012 o godz. 10:35 BasiaK pisał(a): |
Okropnie ciężko pozbyć się go z ogrodu :(
| |