Komentarze |
29.05.2012 o godz. 14:32 Lilka pisał(a): |
Zauważyłam kilka siewek - wykapane mamusie. | |
26.12.2015 o godz. 18:25 milka pisał(a): |
U mnie również kilka siewek idealnie odzwierciedlające rysunek. Zastanawiam się czy już obawiać się inwazji ?
| |
03.01.2016 o godz. 21:44 TeresaR pisał(a): |
Mam 4 sezon i nie zauważyłam siewek. | |
16.12.2016 o godz. 20:32 BasiaK pisał(a): |
U mnie najsłabsza jak dotychczas odmiana bodziszka żałobnego - po 2 latach wegetacji zanikła. Prawdopodobnie wymaga jednak wilgotniejszego lub choćby zwięźlejszego i lepiej tym samym trzymającego wilgoć podłoża niż gatunek i inne odmiany.
| |
17.12.2016 o godz. 5:48 bez pisał(a): |
Zwięźlejszego - nie, bo u mnie gleba jest piaszczysta. Raczej chodzi o wilgoć, bo tutaj Bałtyk nasyła często mgły i rosy. Rośnie bezproblemowo, kwitnie i daje samosiew. Jednak siewki powtarzają cechy mateczne w różnym stopniu.
| |
17.12.2016 o godz. 13:32 TeresaR pisał(a): |
Słaby bodziszek, po zimie wygląda zawsze bardzo rachitycznie, w tym sezonie nawet nie zakwitł. Zostaje tylko dlatego, że ma ładne liście. | |
18.12.2016 o godz. 19:43 zieloneprogi pisał(a): |
Zaobserwowałem takie oto zjawisko. U mnie glina, iły aby rozluźnić dodaję kompost, torf, korę itp.. Bodziszek żałobny oczywiście odmiany również, doskonale rosną na stanowiskach bez sąsiedzkiej konkurencji korzeniowej ze strony krzewów, drzew. W miejscach gdzie taka konkurencja się pojawia muszę podcinać korzenie konkurentów. Zaobserwowałem również żerowanie opuchlaków na korzeniach, co ogranicza przyrosty lub powoduje wypady roślin w zbyt późnym etapie zauważenia. | |
19.12.2016 o godz. 10:23 szkodnik pisał(a): |
Bo to słaba odmiana jest. Zdecydowanie lepiej rośnie na stanowisku wilgotnym. Wilgoć jest w tym wypadku kluczowa. | |
19.12.2016 o godz. 14:47 zieloneprogi pisał(a): |
Odmiana nie ma tu nic do rzeczy, tak się zachowują wszystkie odmiany z gatunkiem włącznie. Doskonale rośnie na świeżych rabatach. | |
19.12.2016 o godz. 19:25 BasiaK pisał(a): |
Nie zgodzę się - uprawiam bądź uprawiałam gatunek i 5 odmian, ta wyraźnie odbiegła zachowaniem od innych.
| |
19.12.2016 o godz. 22:33 TeresaR pisał(a): |
Mam to samo doświadczenie co Basia, gatunek świetnie sobie dawał radę (do też pory siewki się pokazują), ta odmiana marnie. | |
19.12.2016 o godz. 23:10 szkodnik pisał(a): |
Miałam 3 żałobne w odległości 0,5m od siebie - gatunek, Samobor i MW. Tę ostatnią musiałam przesadzić do półcienia, bo tam, gdzie pozostałe pięknie rosły, kwitły i siały się, Margaret wegetowała. Po przesadzeniu w wilgotniejsze miejsce zabrała się do rozrostu. | |