Komentarze |
11.11.2006 o godz. 18:54 BasiaK pisał(a): |
Wg Rutkowskiego kwitnie od lipca do września. Jeśli ktoś uprawia, to proszę o komentarz. | |
12.11.2006 o godz. 6:09 bez pisał(a): |
U mnie (Pomorze) zakwitła dopiero we wrześniu. Łodygi kwiatostanów były
znacznie wyższe niż w opisie , a mianowicie 130 - 150 cm i oczywiście
niektóre wylegały. Wyjątkowo silny smak : na filiżankę herbaty używam
pół liścia.
| |
16.11.2006 o godz. 0:18 Harryangel pisał(a): |
Uprawiam od paru lat. Kwitnie latem - od początku lipca. Wytwarzanie (lub nie) kwiatów języczkowatych zależy raczej od typu rośliny, nie od stanowiska. U mnie rośnie na słońcu i kwiatów języczkowych nie ma. Przyprawiać nią można w zasadzie wszystko, od twarożku po wspomniane piwo, także słodycze, mięsa, zupy czy sałatki. Na dużych liściach odziomkowych można wypiekać kruche ciastka, które przechodzą całe aromatem rośliny. Gałązkami kwiatostanów można też aromatyzować kiszone lub małosolne ogórki. Można też suszyć - ścina się gałązki kwiatostanowe krótko przed rozwinięciem koszyczków. Zawierają wtedy najwięcej olejków eterycznych. Roślina ta była powszechnie uprawiana do XIX wieku, później została niemal kompletnie zapomniana. Odnalazłem ją na jednym zdziczałym stanowisku, jednak z rozmów z sąsiadami-działkowcami zorientowałem się, że nikt nie zna już tej rośliny. Liści tej rośliny nie przeżuwano, tylko przekładano nimi kartki biblii i kancjonałów, żeby ich intensywny zapach otrzeźwiał wiernych, usypianych długimi, nudnymi i mało zrozumiałymi popisami kaznodziejskimi protestanckich pastorów. Stąd wywodzi się potoczna angielska nazwa tej rośliny "bible leaf" (liść biblijny).
| |
17.11.2006 o godz. 6:41 bez pisał(a): |
Może faktycznie są różne typy bełżyn - mój typ jednak
zdecydowanie reaguje na stanowisko /jak w opisie/. TA SAMA
roślina inaczej rosła w cieniu, inaczej w półcieniu a inaczej w pełnym
słońcu /była kilkakrotnie przesadzana/.
| |
28.10.2007 o godz. 18:21 bez pisał(a): |
W tym roku chyba nie zdąży zakwitnąć - dopiero otwierają się pierwsze pąki.
| |
04.12.2010 o godz. 19:10 BasiaK pisał(a): |
A co w 2008, 2009 i 2010? Też nie kwitła? Przykre :(
| |
05.12.2010 o godz. 6:30 bez pisał(a): |
Nie jest aż tak źle : w 2008 kwitła, w 2009 nawet bardzo obficie. W tym roku nie.
| |
18.10.2014 o godz. 22:42 Harryangel pisał(a): |
Wrażenia z zastosowania jako przyprawy. Jako aromatyzujący podkład do ciast - idealna! Ciasto, kruche, drożdżowe czy jakiekolwiek inne, w trakcie pieczenia przechodzi dokładnie delikatnym aromatem rośliny i nabiera dzięki temu dodatkowych walorów smakowych. Liście trzeba jednak koniecznie podkładać pod spód, a nie zapiekać, a po upieczeniu usunąć - są gorzkie. Można stosować liście suszone między kartami książek. Jako przyprawa do ogórków kiszonych, konserwowych czy małosolnych (obok lub zamiast kopru) - może być. Przyprawione nią ogórki nabierają jednak specyficznego, nieco gorzkawego posmaku i balsamicznego aromatu, co nie każdemu może odpowiadać. Propozycja raczej dla poszukiwaczy nowych wrażeń smakowych.
| |