Logowanie/Założenie konta  

Menu

Ogólne
Strona główna
Ogłoszenia

Rośliny



Info
Regulamin
FAQ
Gatunki chronione
 
Nasze galerie
· Galeria roślin
· Galeria zwierząt
· Galeria artykułów
 
Dodaj banner
 
Typha minima   (Pałka drobna)    rodz. Typhaceae
ang. Miniature cattail, niem. Binsen-Rohrkolben
  Stanowisko słoneczne Stanowisko bagniste Odczyn podłoża obojętny  brązowy  zielony  Zimowanie w ogrodzie: Tak    wysokość: 70 cm,   pora kwitnienia: V-XI
  
      
 
Nie masz jeszcze konta? Możesz sobie założyć. Jako zarejestrowany użytkownik będziesz miał kilka przywilejów. Między innymi dokładny opis i większe zdjęcia rośliny.
Komentarze
11.06.2011 o godz. 22:14 ClaudiumS pisał(a):
Mam istotne zastrzeżenia co do całkowitej mrozoodporności tej rośliny. Pałka drobna często wymarza. Miniona zima była dla niej łaskawa, natomiast zima 2009/2010 spowodowała mi spore straty, niektóre uprawy wymarzły do zera. 
23.06.2013 o godz. 7:41 Harryangel pisał(a):
Ja natomiast żadnych zastrzeżeń co do jej całkowitej mrozoodporności nie mam, czego mógłby dowodzić choćby fakt, że roślina tego gatunku przetrwała u mnie dwie ostre, północne zimy rosnąc w małej doniczce i stojąc w płytkim basenie zamarzającym siłą rzeczy po samo dno. Przeżywalność roślin zimą, w szczególności tak specyficznych jak wodne i bagienne, zależy wg moich obserwacji od wielu czynników, z których akurat sam mróz może być najmniej istotny. Co do roślin typowo wodnych - zaobserwowałem to po wielekroć, pisałem o tym nieraz i tu jeszcze raz powtórzę - to z wyjątkiem kaczeńców i przybrzeżnych irysów większość z nich nie przepada za zbyt dużą zawartością torfu w podłożu. A już pod żadnym pozorem nie powinien to być włóknisty torf sfagnowy. W takim podłożu roślinom tym albo gniją korzenie, albo nie są w stanie przygotować się do zimowania i giną
Można dodać torfu niskiego (sprzedawanego w supermarketach i centrach ogrodniczych pod nazwą "ziemia do kwiatów" albo podobnymi), ale też bez przesady i najlepiej po jego przemrożeniu, przesuszeniu i rozdrobnieniu. Podstawą podłoża dla roślin wodnych powinny być jednak zwietrzała glina i piasek.
23.06.2013 o godz. 10:42 krystyna pisał(a):
U mnie ginie po zimie. Sadziłam ją 2 razy,  tylko raz przetrwała zimę ale bardzo uszkodzona, nie kwitła i nie przeżyła następnej zimy. Drugie nasadzenie nie przetrwało zimy.
24.06.2013 o godz. 20:14 ClaudiumS pisał(a):

Zgadzam się, dodam, że w przypadku roślin wodnych odpowiednim i wygodniejszym terminem jest zimotrwałość – termin powszechnie używany przy określaniu odporności zimowej lilii wodnych. Mrozoodporność nie jest tutaj pojęciem trafnym. 

Zimą 2011/2012 przetrwała w miejscach błotnistych, a na dryfującej tratwie ustąpiła  2/3 powierzchni uprawnej.

Zimą 2012/2013 przetrwała posadzona w kamieniach i na dryfującej tratwie, w obu przypadkach skuta lodem.

Owa pałka - podobnie jak pontederia - w wielu przypadkach potrafi znieść całkowite wmarznięcie w lód,  jednak nie jest gatunkiem zimotrwałym. Jakie więc czynniki oprócz mrozu decydują zimą o jej przetrwaniu? Może wyczerpanie zapasów cukru do beztlenowego oddychania – organy fermentują i gniją. Trudny temat, wymaga obserwacji i badań. 

28.06.2013 o godz. 8:25 Harryangel pisał(a):
Pałka drobna nie jest w polskiej florze rodzima, jednak w stanie dzikim występuje już na Słowacji i w Czechach, w dorzeczu Dunaju. W Polsce stwierdzono zdziczałe z hodowli stabilne populacje i uznano ją ostatnio za gatunek zadomowiony. Tak że wątpliwości być nie może: jest w pełni przystosowana do naszego klimatu.
U mnie rosła w naturalnym stawie na podwodnym cyplu, w podłożu mulisto-piaszczystym na torfowym podglebiu, na głębokości ok. 10 cm i na podmokłym brzegu. W tych warunkach utrzymywała się kilka lat tworząc gęsty szuwar. W końcu zanikła, ale nie z powodu mrozów, tylko zagłuszenia przez silniej rosnące rośliny; turzyce, dziką mannę mielec i strzałkę szerokolistną, której zresztą w pobliżu bynajmniej nie sadziłem i wyrosła ona z bulwek przywleczonych przez wodę.
Podczas pierwszego etapu remontu mojego stawu (dwa lata temu) rozkopując przybrzeżną rabatę i usuwając straszliwie rozplenione zielsko wraz z warstwą podłoża, znalazłem jeszcze w tym gąszczu dwie wątłe roślinki, choć generalnie pałki drobnej nie widziałem w tym miejscu od co najmniej paru lat. Przesadziłem je do doniczek z przygotowanym według mojego pomysłu podłożem i wstawiłem do basenu. Przyjęły się, rozrosły i do dziś tam siedzą czekając na zakończenie remontu stawu i napełnienie go wodą, co nastąpi w ciągu najbliższego tygodnia. Potem wrócą na swoje poprzednie miejsce: na ów podwodny cypel, z nowym już podłożem i brzegiem umocnionym kamieniami, oddzielony od nadwodnej rabaty pasem grubej folii, żeby nie wyłaziła na brzeg. I niech tam ponownie utworzy gęste skupisko, któremu już (mam nadzieję) nic nie zaszkodzi.
Z tego faktu wyciągam wniosek, iż jeżeli znajdzie się w odpowiadających sobie warunkach środowiskowych, jest rośliną niemal pancerną i nie zaszkodzą jej nawet surowe i długie zimy Suwalszczyzny. Zatem przyczyn jej zamierania zimą należy szukać gdzie indziej niż niskich temperaturach i nawet nie w jakichś czynnikach natury fizjologicznej.
Mówiąc nawiasem, utrzymując pewne kontakty z komercyjnymi hodowcami roślin wodnych miewałem od nich informacje o zamieraniu przez zimę całych partii przygotowanych do sprzedaży (w doniczkach) roślin wodnych i bagiennych; nie tylko teoretycznie zimotrwałych, ale nawet krajowych.

 
Tabaza ©
Wszystkie prawa zastrzeżone. Użyte znaki towarowe i loga graficzne są własnością odpowiednich firm, instytucji czy osób prywatnych.
Prawa do innych materiałów opublikowanych w serwisie definiuje Regulamin.
Powielanie, rozpowszechnianie i publikacja całości jak i fragmentów zabronione bez zgody Autorów i Administratorów.
Kontakt z Administracją Serwisu
Design: © 2005, Iwona Sapijaszko

PHP-Nuke Copyright © 2005 by Francisco Burzi. This is free software, and you may redistribute it under the GPL. PHP-Nuke comes with absolutely no warranty, for details, see the license.
Tworzenie strony: 0.04 sekund