Komentarze |
18.02.2008 o godz. 12:56 teresar pisał(a): |
Uprawiałam i byłam rozczarowana , nigdy mi nie kwitł póżną jesienią czy zimą .Kwiaty pojawiały się razem z liśćmi wiosną .Co było z nim nie tak ??
| |
18.02.2008 o godz. 17:46 Harryangel pisał(a): |
Może to, że to nie był oczar wirginijski? ;) Oczary bez kwiatów strasznie trudno odróżnić od siebie.
| |
18.02.2008 o godz. 18:32 BasiaK pisał(a): |
O ile zrozumiałam, to okaz Teresy kwitł :) | |
18.02.2008 o godz. 22:11 Harryangel pisał(a): |
Ja też ;) Ale przecież kwitł nie o tej porze, o której szanujący się oczar wirginijski kwitnie! A nie sądzę, by w północnej Polsce były takie anomalie pogodowe, które by go mogły skłonić skłonić do zakwitnięcia wiosną, gdy powinien jesienią. Zdaje mi się, że sprzedawca napisał "oczar wirginijski" na jakimkolwiek oczarze, który mu wpadł w ręce, bo bez metki był, i takowy sprzedał Teresie.
| |
18.02.2008 o godz. 22:45 teresar pisał(a): |
Nabyty od fachowca , a nawet znawcy pasjonata . Nigdy nie nacięłam się u niego na zakupach . Tylko ten oczar jakieś dziwidło było , kilka lat się z nim męczyłam i czekałam , żeby zakwitł bezlistnie . Z liśćmi już nie jest tak ciekawy . | |
15.10.2018 o godz. 12:33 grzesiek pisał(a): |
Obsypany kwiatami nawet ładnie wygląda obecnie. | |
06.06.2020 o godz. 22:13 grzesiek pisał(a): |
Nie przetrzymał tej zimy... | |