Logowanie/Założenie konta  

Menu

Ogólne
Strona główna
Ogłoszenia

Rośliny



Info
Regulamin
FAQ
Gatunki chronione
 
Nasze galerie
· Galeria roślin
· Galeria zwierząt
· Galeria artykułów
 
Dodaj banner
 
Arundo donax   (Lasecznica trzcinowata)    rodz. Poaceae (Graminae)
ang. Giant reed, niem. Pfahlrohr
  Stanowisko słoneczne Stanowisko wilgotne   fioletowy  zielony  Zimowanie w ogrodzie: Tak    wysokość: 2-4-6 m,   pora kwitnienia: X?
  
      
      
 
Nie masz jeszcze konta? Możesz sobie założyć. Jako zarejestrowany użytkownik będziesz miał kilka przywilejów. Między innymi dokładny opis i większe zdjęcia rośliny.
Komentarze
31.10.2006 o godz. 10:01 Harryangel pisał(a):
Według informacji z pewnej rosyjskojęzycznej strony poświęconej roslinom ozdobnym lepiej jest sadzić ją w miejscach suchszych. Wtedy podobno przed zimą wcześniej dojrzewa i lepiej zimuje. Mam tę trawę, ale na razie czeka w doniczce na przygotowanie stanowiska i wysadzenie, a zimować będzie w szklarni.
30.01.2007 o godz. 23:26 anette pisał(a):
Wydawało mi się, że już o tym pisałam ale powtórzę, bo to ważne. Poprawna polska nazwa Arundo donax to nie "trzcina laskowa", bowiem "trzcina" odnosi się do rodzaju Phragmites. Polscy profesorowie nadali tej roślinie nazwę lasecznica trzcinowata (prof. Haber) lub arundo trzcinowate (prof. Podbielkowski). Uprasza się administratora o korektę w nazwie i stosowanie zasad przyjętych w botanice a związanych z nazewnictwem. 
27.12.2007 o godz. 23:34 Harryangel pisał(a):
Polscy profesorowie walczą też z "piwonią" na określenie peonii, "bzem" na określenie lilaka i jeszcze paroma potocznymi nazwami. Jak dotąd - bezskutecznie. Tak że pewnie w mowie potocznej "trzcina laskowa" zostanie jeszcze długo, długo...
A laska wycięta z tej trawy zawsze nazywała się "trzcinka"...
27.12.2007 o godz. 23:41 BasiaK pisał(a):
Nie wiem, czy w potocznej. W książce "Trawy ozdobne" firmowanej przez dra Majtkowskiego z IHAR-u też jest "trzcina laskowa". Pozostaje zostać przy łacinie, stwarza jakby nieco mniejsze problemy :)
29.12.2007 o godz. 12:54 Harryangel pisał(a):
Także w "Słowniku roślin użytkowych" prof. Z. Podbielkowskiego stoi jak wół "trzcina laskowa". I to jako główne hasło, nie synonim. Tak że chyba jednak nie on wymyślił owo "arundo trzcinowate", bo w tej książce nazwy przez się wymyślone zamieszczał jako hasła główne właśnie.
"Arundo" w zasadzie mogłoby zostać, tylko jest pewien problem: jak to po polsku odmieniać? Zostawić bez odmiany czy tak jak "radio"? Chyba jednak "trzcina" sprawiałaby pod tym względem mniej kłopotu.

Sadzonki pędowe ukorzeniają się bardzo dobrze. Nawet zrobione wiosną ze źdźbeł zeszłorocznych i niekoniecznie zaraz w bardzo ciepłym podłożu. Można nawet pociąć owe źdźbła na jednokolankowe odcinki i przysypać je w skrzynce lub inspekcie cienką warstwą ziemi. Dość szybko wypuszczą korzenie i pędy. Nie ma poza tym sensu ciąć pędów na odcinki dluższe i z większą ilością kolanek, bo i tak korzenie i młode pędy wyrosną tylko z jednego.
29.12.2007 o godz. 15:57 BasiaK pisał(a):
Czy "trzcina", czy "lasecznica" - każda nazwa polska brzmi lepiej niż "arundo trzcinowate". Nie lubię spolszczeń nazw łacińskich, lubię czyste sytuacje - albo polszczyzna, albo łacina. Ale to już taka moja prywatna fobia i trochę obok tematu :)
29.12.2007 o godz. 20:35 Harryangel pisał(a):
Nie lubisz spolszczeń nazw łacińskich? "Róży" i "lilii" też?
Ale "lasecznica" mi się nie podoba. Kojarzy mi się z "ulicznicą płaską", jeżeli ktoś pamięta, co to było;)
30.12.2007 o godz. 4:33 bez pisał(a):
Cytat z prof. Senety : '...Nazwy łacińskie...nie powinny być odmieniane po polsku...Niedopuszczalne i śmieszne są takie zwroty jak: Mamillarie magnimammy lub Cereusy peruvianusy.' Sądzę, że powyższe dotyczy również Arundo.
01.01.2008 o godz. 23:39 Harryangel pisał(a):
Latynizmów od dawna spolszczonych ta zasada nie dotyczy. Cyklameny, pelargonie, peonie, gajlardie, opuncje, cereusy, mamilarie, gymnokalicja, zygokaktusy i inne odmieniamy jak najbardziej. Nie odmienia się tylko drugiego członu nazwy łacińskiej.
Jednak latynizm "arundo" jest rodzaju nijakiego. Jego odmiana brzmi trochę zgrzytliwie, a pozostawienie bez odmiany - sztucznie. Aczkolwiek mamy nazwy roślin rodzaju nijakiego (choćby przymiotno lub ponikło), to zastosowanie takiego schematu odmiany raczej odpada. Lepiej zostać przy "trzcinie laskowej".
24.02.2008 o godz. 11:54 Mariusz_Surowinski pisał(a):
Metoda rozmnażania z jednokolankowych odcinków pędów (opisana przez Krzysztofa) jest skuteczna. W warunkach domowych po ok. 1,5 tygodnia od posadzenia (ja wtykałem w glebę na sztorc) pojawiły się pierwsze kiełki.
05.07.2008 o godz. 21:15 koczisss pisał(a):
W opisie rośliny widnieje, że pędy rozgałęziają się w pierwszym roku pod koniec sezonu, jeśli są dobre warunki. W takim razie u mnie są bardzo dobre warunki, bo już w połowie czerwca z węzłów wyrastały boczne pędy:)
07.08.2013 o godz. 11:06 BasiaK pisał(a):
Gawryś w "Słowniku roślin zielnych" podaje na pierwszym miejscu Arundo trzcinowate, następnie lasecznicę trzcinowatą. To tak gwoli uzupełnienia poprzednich komentarzy.
 
Tabaza ©
Wszystkie prawa zastrzeżone. Użyte znaki towarowe i loga graficzne są własnością odpowiednich firm, instytucji czy osób prywatnych.
Prawa do innych materiałów opublikowanych w serwisie definiuje Regulamin.
Powielanie, rozpowszechnianie i publikacja całości jak i fragmentów zabronione bez zgody Autorów i Administratorów.
Kontakt z Administracją Serwisu
Design: © 2005, Iwona Sapijaszko

PHP-Nuke Copyright © 2005 by Francisco Burzi. This is free software, and you may redistribute it under the GPL. PHP-Nuke comes with absolutely no warranty, for details, see the license.
Tworzenie strony: 0.03 sekund